Nie tylko depresję czy choroby skóry można leczyć za pomocą fototerapii. Wykazuje ona także działanie łagodzące ból i zapalenie zatok. Wszytko to dzięki temu, że światło LED posiada między innymi właściwości bakteriobójcze. Jak wykorzystać tę metodę leczenia, które zatoki dokuczają, a nic nie przynosi ulgi?
Jak fototerapia działa na zatoki?
Jej działanie zostało potwierdzone nie tylko na setkach pacjentów, ale także poprzez badania naukowe. Wcześniejsze badania były przeprowadzone na modelu zatok, na którym umieszczono szczepy bakterii. Dzięki jednorazowo przeprowadzonej fototerapii zostały one usunięte w prawie 100%.
Z kolei drugie badanie, późniejsze, było przeprowadzane na pacjentach. Tu również potwierdziła się skuteczność fototerapii na pacjentach z silnym zapaleniem zatok, gdzie lekarze mieli do czynienia z groźnymi szczepami bakterii. W tym wypadku udało się pomyślnie je wyeliminować i nie było potrzebne antybiotyki.
Zasada działania światła
Fototerapia na zatoki przeprowadzana jest światłem o właściwościach bakteriobójczych. Można ją wykonać zarówno w gabinecie lekarskim, ale także za pomocą specjalnej lampy, w zaciszu domowym. Należy jednak dobrze zapoznać się z zaleceniami producenta dotyczącymi tego, jak ją stosować. Działanie światłem jest bezpieczne i nieinwazyjne, lecz warto się dowiedzieć, czy nie ma przeciwwskazań do jego stosowania w konkretnym wypadku.
Ponadto czerwone światło poprawia mikrokrążenie w nosie i w ten sposób również pomaga radzić sobie ze stanami zapalnymi. W sytuacji kiedy nie chce się lub nie ma możliwości używania antybiotyków, na przykład z powodu częstych zachorować, posiadanie w domu lampy do naświetlania zatok jest zbawienne.
Fototerapia czy leki?
W tym wypadku decyzję musi podjąć lekarz, jednakże jak wiadomo, antybiotyki, które trzeba by podać na dolegliwość, jaką jest ostre zapalenie zatok, mają wiele skutków ubocznych. Nie każdy przypadek chorego pozwala na ich zastosowanie. Warto na początek skorzystać z naświetlania, by poprawić stan zatok.
Metoda okazuje się skuteczna i znacznie poprawia komfort pacjenta, który dzięki rozgrzaniu zatok, pobudzeniu mikrokrążenia oraz procesowi eliminacji bakterii, szybko czuje znaczącą ulgę.
Artykuł powstał we współpracy ze specjalistami z Dermokliniki